|
➤ II East Judo Open
|
|
Tym razem nasza mała armia 12-stu Ryśków walczyła na matach w Białymstoku. Były to międzynarodowe zawody, na które przyjechały kluby z Rosji, Białorusi, Litwy i z całej Polski. Liczba zawodników w grupie dzieci (U11 i U13) to ok. 250 osób z czego ponad 100 było zza granicy. Trzeba przyznać, że turniej nie należał do najłatwiejszych. Obserwując walki, nasi zawodnicy podczas starć z Polakami widocznie dominowali. Problemy zaczynały się w pojedynkach z judokami zza wschodniej granicy, którzy prezentowali bardzo mocny poziom. Szczególnie dało się zauważyć ich nastawienie do walki, chęć zwycięstwa i sportową agresję, co niewątpliwie było największą przeszkodą. Jednak umiejętności techniczne były po naszej stronie a wyniki mówią same za siebie. Nasi podopieczni grupowo wypadli bardzo dobrze zdobywając łącznie 8 medali !
Dla najmłodszych był to trudny sprawdzian, gdyż wszystkie maluchy startowały pierwszy raz tak daleko od Warszawy i do tego w zawodach międzynarodowych.
W tej grupie wiekowej najlepiej spisali się Jan Kraus i Oliwia Przetacka, gdzie oboje zdobyli srebrne medale. Oliwia pierwszą walkę wygrała w bardzo ładnym stylu. Od razu po rozpoczęciu walki złapała swój uchwyt. Kontrolując walkę skutecznie blokowała ataki rywalki. Kiedy przyszedł odpowiedni moment zaatakowała zdobywając punkty, po czym skutecznie łapiąc w trzymanie zwyciężyła. W drugiej walce niestety uległa zwyciężczyni tej kategorii.
Jasiek dosyć łatwo poradził sobie w dwóch pierwszych walkach. Od samego początku pewnie wychodził i wykonywał techniki. Pierwsze dwa pojedynki zakończył ipponami, nie dając przeciwnikom cienia szans. W finale Jasiek chciał wygrać trochę za szybko. Wykonując ouchi-gari w złym momencie został skontrowany i niestety przegrał finałowe starcie.
Wśród najmłodszych na podium znalazł się również Damian Paszek zajmując III miejsce. Dla Damiana był to bardzo trudny start. Łącznie stoczył 5 walk, z czego w 4 odniósł zwycięstwo w tym z dwoma zawodnikami z Białorusi. Nasz zawodnik do finału szedł jak burza. Dominującym uchwytem z góry spychał swych przeciwników do obrony. Po każdym ataku kontynuował walkę w parterze, co przełożyło się na cztery zwycięstwa. W walce półfinałowej niestety przeciwnik był trochę szybszy. Atakując, jako pierwszy rzucił naszego zawodnika na ippon. W walce o brąz Damian pokonał reprezentanta Białorusi.
W tej samej kategorii wagowej o medal otarł się Staś Fafiński zajmując V miejsce. Dla Stasia zawody były bardzo wymagające. Prawie każde starcie trwało cały regulaminowy czas walki. Dwa pierwsze pojedynki z zawodnikami z Białegostoku i Białorusi były wyczerpujące i zacięte jednak to Staś był zwycięzcą. Walkę o wejście do finału Fafik przegrał z przyszłym zwycięzcą tej kategorii. Zwycięstwo w pojedynku o brąz było w zasięgu naszego zawodnika jednak zabrakło tutaj doświadczenia. Ostateczne V miejsce w turniej takiej rangi jest w wypadku Stasia super wynikiem.
W grupie U-13 najlepiej zaprezentował się Bartek Antosiewicz zdobywając srebrny medal. Bartek walczył całkiem dobrze. Realizował trenerskie podpowiedzi jednak zabrakło konsekwencji. Ostatecznie wygrał dwie i przegrał dwie walki zajmując II miejsce. W tej samej kategorii wagowej walczył także Marcel Derkacz, który niestety przegrał swoje dwa pojedynki.
Brązowe medale wywalczyli Tomasz Stolarczyk, Jakub Kielesiński, Kamil Bouatia i Maks Rozpędek. Kamil i Maks rywalizowali w wadze do 36kg. Była to jedna z najtrudniejszych kategorii biorąc pod uwagę, że na 20 zawodników, 6 było zza granicy. Prócz tego poziom walk w tej grupie był imponujący. Kamil efektownymi rzutami doszedł do półfinału. Tutaj spotkał się z bardzo mocnym Białorusinem. Przez pierwszą część starcia chłopaki wymieniali się atak za atak. Nikt nie mógł wysunąć się na prowadzenie. Wyczerpani kontynuowali walkę w dogrywce. Niestety nasz zawodnik upadł na youko i walka zakończyła się triumfem Białorusina.
Maks po wygraniu 5 z 6 walk stanął, jako III na podium. Walki Maksa były prowadzone dobrze, jednak czasami zbyt asekuracyjnie. W przegranym pojedynku zabrakło pewności i determinacji. W walce o brąz zmierzył się z klubowym kolegą z grupy Olkiem Jagielskim. Olek bardzo ładnymi rzutami wygrał dwie pierwsze walki. O wejście do finału uległ mocnemu Białorusinowi, który zwyciężył w tej kategorii wagowej.
Brąz wywalczył również Jakub Kielesiński. Kuba spokojnie mógł sięgnąć po złoto. W jednej z walk przez małe zamieszanie na macie wywołane błędem sędziego wszyscy byli pewni, że to nasz zawodnik prowadzi na wazari. Kuba przyjął defensywny styl walki chcąc utrzymać prowadzenie do końca. Jednak pod koniec sędzia wskazał, że zdobyte wazari jest dla przeciwnika. Na odrobienie strat nie starczyło już czasu.
Tomasz Stolarczyk zajął III miejsce. Wygrał w ładnym stylu trzy pojedynki. Uchwyt klasyczny waleczność i kontrola walki to mocne strony Tomka. W przegranej walce zabrakło troszeczkę szczęścia. W tej samej wadze walczył Staś Drąg, który wygrywając 2 z 4 walk zajął V miejsce. Staś mógł zajść troszeczkę dalej. Jednak ostatnio męczyła go kontuzja kolana, co spowodowało ograniczenie w chodzeniu na treningi.
Ogólny występ naszych zawodników oceniamy na bardzo udany. 8 medali na 12 startujących to świetny wynik. Szczególne gratulacje należą się najmłodszym zawodnikom z rocznika 2006-2007, dla których był to debiut w zawodach na tak wysokim poziomie sportowym. Jesteśmy zadowoleni z faktu, że roczniki 2006 i 2007 zaczęły startować poza granicami Warszawy. Dbając o rozwój zawodników wskazane jest, aby brać udział w zawodach w innych miastach i poza krajem. Niewątpliwie wpływa to pozytywnie na budowanie wartości zawodnika i hartowanie charakteru. Dzieci wzmacniają się w walce, przełamują kolejne bariery psychiczne, a gigantyczne potwory z czarnymi pasami przestają być straszne i zaczynają wyglądać tak jak oni sami.
Bardzo dziękujemy Rodzicom, którzy poświęcając swój czas byli w stanie przyjechać wraz z dziećmi.
Ze sportowym pozdrowieniem UKJ Ryś.
|
wyniki naszych zawodnik�w Relacja / Zdjęcia |
|
WARSAW JUDO OPEN
Międzynarodowy Puchar Polski
INFORMACJE
|