|
➤ Międzynarodowy Turniej Galanta-Słowacja
|
|
12.11 nasza ekipa z roczników 2006-2004 wystartowała w międzynarodowym turnieju w Galancie-Słowacja. Zawody rozgrywane były na pięciu matach, co z pewnością zrobiło wrażenie na niektórych naszych zawodnikach, którzy pierwszy raz byli na turnieju za granicą. W zawodach wzięli udział judocy z: Ukrainy, Łotwy, Rosji, Czech, Węgier, Austrii i Słowacji. Poziom sportowy turnieju był przyzwoity i nieco wyższy niż w poprzednim roku ze względu na większą ilość zagranicznych drużyn a w szczególności sporej ilości Węgrów, którzy prezentują bardzo mocne judo. Barwy naszego klubu reprezentowało ośmiu zawodników.
Na najwyższym miejscu podium stanął Jan Krauss. Jaś bez większych problemów wygrywał swoje pojedynki. Małe schody zaczęły się w walce półfinałowej. Dowiadując się, że jest to walka o wejście do finału Jaś ,,spiął się'' przez co walczył bardzo asekuracyjnie-pasywnie. Na szczęście potrafił się otrząsnąć i ostatecznie wygrał. W finale popisał się widowiskowym i dynamicznym rzutem tomoe-nage.
W tej grupie wiekowej brązowy medal wywalczył Maksymilian Ronge. W przegranej walce do zwycięstwa zabrakło bardzo niewiele. W dogrywce niestety nasz zawodnik był pasywny i otrzymał karę. Maks z walki na walkę rozkręcał się coraz bardziej. W starciu o brąz nie dał przeciwnikowi żadnych szans. Wykonując serię mocnych rzutów zdobył youko i tym samym III miejsce.
W tym roczniku wystartował również Robert Rosłan. Dla Roberta był to pierwszy wyjazd na turniej za granicę. Mimo to jego walki były bardzo ładne. Pierwsze dwa pojedynki wygrał zdecydowanie. W starciu o wejście do finału musiał ulec zawodnikowi ze Słowacji. W walce o medal brązowy zabrakło troszkę szczęścia. Robert wykonał kontrę zdobywając wazari. Przy kolejnej identycznej akcji nie dokręcił rzutu i sam spadł na plecy. Z bilansem 2:2 zajął V miejsce.
W starszej grupie wiekowej najlepiej wypadł Kamil Bouatia. Kamil miał łącznie pięć walk. W finale spotkał się z zawodnikiem z Węgier, który rzucając na dwa youko wygrał. Poprzednie walki nasz zawodnik prowadził bardzo dojrzale. Dobrze pracował uchwytami ograniczając ataki przeciwników. Popisał się też widowiskowymi rzutami.
Brązowy medal wywalczył Staś Drąg. Walki Stasia były długie i wyczerpujące, jednak w pełni kontrolowane. Nasz zawodnik poradził sobie świetnie od taktycznej strony. Dominującym uchwytem i atakami sprowadzał rywali do obrony, przez co byli karani za bark aktywności. W walce o wejście do finału Staś prowadził na dwa shido, niestety pod koniec walki stracił czujność i na jedną sekundę przed końcem dał się rzucić na youko.
Kolejny brązowy medal zdobył Marcel Derkacz, który wygrał dwa z czterech pojedynków. W tej kategorii wagowej walczył też Bartosz Antosiewicz, który niestety przegrał dwie walki. Grupa, w której walczyli obaj nasi zawodnicy była skromna pod względem ilości osób (łącznie 7) natomiast poziom był bardzo wysoki. Wszyscy zawodnicy mieli spore umiejętności, nie było tam przypadkowych osób, każda walka stanowiła wyzwanie. Bartosz i Marcel stoczyli fajne pojedynki. Zabrakło troszeczkę dokończenia akcji. Niestety w walce z doświadczonymi zawodnikami najmniejsze błędy techniczne mogą wpłynąć na losy walki.
Z bilansem 1:2 na VII miejscu uplasował się Maksymilian Rozpędek. Kategoria Maksa była bardzo mocno obsadzona. Zdobycie medalu było tu trudnym zadaniem. U Maksa zabrakło obicia na turniejach zagranicznych. Nasz zawodnik ma duży potencjał, który trzeba wesprzeć doświadczeniem.
Dziękujemy rodzicom za pomoc w transporcie dzieci i opiece. Wszystkim zawodnikom gratulujemy występu.
|
wyniki naszych zawodnik�w Relacja z FB-zdjęcia |
|
WARSAW JUDO OPEN
Międzynarodowy Puchar Polski
INFORMACJE
|