|
|
|
➤ Turniej Międzynarodowy w Graz
|
| |
3-4 lipca w górskiej mijscowości Graz w Austrii odbył się coroczny turniej międzynarodowy, w którym dobrze wzięło udział 10 naszych zawodników. Turniej okazał się nie tylko ogromnym ale i mocnym. Na 8 matach walki toczyło prawie 1300 zawodników z 21 państw. Zawody były rozgrywane w 6 kategoriach wiekowych od seniorów do funny (U11).
Pierwszego dnia, w sobotę odbyły się zawody w starszych kategoriach wiekowych: U17, U20 i seniorzy. Ponieważ początek walk dla naszych zawodników był wyznaczony dopiero na popołudnie, więc na kilka godzin całą ekipą wybraliśmy się do aquaparku, do którego wszyscy uczestnicy turnieju mieli wejście za darmo. Zabawa była przednia. Najwięcej emocji mieli chłopcy podczas skoków z pięcio metrowej wieży i trzy metrowej trampoliny. Bali się wszyscy, ale też wszyscy wygrali ze strachem. Brawo. Mocne słońce okazało się zgubnym dla naszych juniorów, którzy zaczęli walczyć o 14.00. Ruszali się jak muchy w smole, zmęczeni słoneczną kąpielą. Ale nie tylko nasi skorzystali z zabawy w aquaparku, więc szanse były w miarę równe. Zarówno Łukasz Kiełbasiński jak i Bartek Kurkiewicz zajęli trzecie miejsca, ale zwycięstwa przychodziły im bardzo ciężko. Zaraz po zakończeniu walk zawodów w kategorii juniorów rozpoczęli oni swoje walki w seniorach gdzie Łukasz zdobył 1 miejsce a Bartek 7. Po ponad rocznej przerwie wystartował Jarek Szczepaniak, który zdobył 1 miejsce wygrywając swoje walki bardzo pewnie. Bez wygranej walki zakończył starty nasz najstarszy (30 letni) zawodnik Marcin Agaciak, który zara po walkach w trybie ekspresowym wracał do kraju na chrzciny swojego dziecka. Przed turniejem wydawało się, że w najstarszych kategoriach wiekowych będzie słaby poziom okazało się jednak, że w turnieju wystartowało wielu zawodników będących w reprezentacjach swoich krajów, których widywaliśmy już na Pucharach Świata.
Drugiego dnia zawodów startowali nasi młodsi zawodnicy. Jako pierwsza była kategoria dzieci i funny. Tego dnia najlepiej zaprezentował się Igor Kuckowski zajmując 2 miejsce w kat.40 kg. Igora trzeba pochwalić za bardzo dobre walki eliminacyjne dzieki którym dotarł do finału. Wykonywał w nich dużo rzutów i radził sobie dzielnie ze starszymi i często silniejszymi zawodnikami. Drugi medal tego dnia dla naszej ekipy wywalczył Maks Salamon, który wygrywając 3 walki zdobył brązowy medal. Szkoda jednej przegranej o finał walki z zawodnikiem, który był w zasięgu Maksa. Najtrudniejsze zadanie tego dnia miał Bartek Borzęcki, który walczył z 2 lata starszymi zawodnikami. Bebeto wywalczył 7 miejsce w kategorii do 28 kg. Popołudniu walki toczyli młodzicy, którzy niestety dość szybko pożegnali się z turniejem. Olek Buchalski i Tymek Boniecki po stoczeniu pierwszych bardzo dobrych walk polegli w kolejnych. Natomiast Daniel Salamon odpadł już po pierwszej walce.
Poziom zawodów przerósł nasze oczekiwania. Wygląda na to, że jesteśmy trochę w tyle w stosunku do rówieśników z innych państw. U przeciwników było widać ogromne obicie, którego brakowało naszym zawodnikom. W przegranych walkach było widać ogromne braki taktyczne oraz siłowe. Już na etapie kategorii funny istniała mocna walka o uchwyt, a w kategorii dzieci zawodnicy walczyli już na bardzo wysokim poziomie. U większości widać było już profesjonalne podejście do sportu.
Po turnieju pojechaliśmy do Wiednia na Prater, do jednego z najatrakcyjniejszych lunaparków w Europie. Frajdą było dla zawodników także nocowanie w śpiworach na macie, co nie jest zbyt popularną formą w Polsce. Natomiast na turniejach zagranicznych jest to norma.
Wnioski po turnieju nasuwają się same: ćwicząc 3 razy w tygodniu stoimy w miejscu. Startując w imprezach międzynarodowych 3 razy w roku cofamy się.
|
wyniki naszych zawodnik�w
Wyniki naszych zawodników seniorzy
strona turnieju |
|
WARSAW JUDO OPEN
Międzynarodowy Puchar Polski
INFORMACJE
|
